W Unii Europejskiej blisko 84% gatunków roślin uprawnych i 78% gatunków dzikich kwiatów przynajmniej częściowo jest zależnych od zapylaczy. Te owady pomagają nie tylko w produkcji jedzenia – wpływają też na powstawanie surowców, z których wytwarza się włókna, leki czy materiały budowlane. Niestety liczba pszczół i innych zapylaczy systematycznie maleje. Przyczyn jest wiele: urbanizacja, zmiany klimatu, zanieczyszczenia środowiska.
Naprzeciw temu wyzwaniu wyszła grupa młodych ludzi z VI Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu. Angelika, Aleksandra, Patrycja i Szymon Zorganizowali serię warsztatów i akcji edukacyjnych, które w przystępny sposób pomogły ponad 800 osobom zrozumieć, jak ważną rolę pełnią zapylacze, czyli owady, bez których świat, jaki znamy, przestałby istnieć. – Ponad 1/3 naszej diety zależy od roślin zapylanych przez pszczoły – przypominają autorzy projektu BeeNeeded
W Podkarpackim Centrum Nauki Łukasiewicz zorganizowali Dzień Troski o Ziemię, podczas którego uczestnicy budowali domki dla owadów oraz poznawali właściwości produktów pszczelich. Prowadzili warsztaty edukacyjne w szkołach, a w Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu zorganizowali konkurs plastyczny dla młodzieży. Ich projekt był obecny również w mediach społecznościowych – na Instagramie i TikToku (@beeneeded_), gdzie w atrakcyjny sposób przekazywali wiedzę, jednocześnie inspirując do działania. Nawiązali współpracę także z lokalną kawiarnią, która przekazywała złotówkę z każdej sprzedanej kawy z miodem na wsparcie inicjatywy. W kinie w Nowym Sączu młodzież zorganizowała specjalny pokaz filmu połączony z prelekcją na temat ochrony środowiska, skierowaną do młodszych widzów.
– Zależało nam na tym, by wyjaśnić, kim są zapylacze i w jaki sposób dbać o nie oraz o środowisko, które nas otacza. Byliśmy mile zaskoczeni bardzo pozytywnym odbiorem naszych działań. Temat projektu spotkał się ze szczególnie dużym zainteresowaniem u dzieci podczas naszych warsztatów – opowiadają autorzy i autorki inicjatywy.
Projekt BeeNeeded powstał w ramach programu „Re:Akcja”, organizowanego przez Fundację Zwolnieni z Teorii oraz Lidl Polska. Do udziału zaproszono zespoły uczestniczące w Olimpiadzie Zwolnieni z Teorii, które realizują projekty na rzecz ochrony bioróżnorodności, ochrony zasobów, redukcji plastiku i odpadów oraz promują dietę planetarną. Młodzież mogła korzystać z wiedzy i materiałów opracowanych przez ekspertów Lidla. Inicjatywa młodych z Nowego Sącza została doceniona przez firmę Lidl Polska, która przyznała im grant w wysokości 10 000 zł na dalszą realizację działań.
– W Lidl Polska od lat realizujemy strategię CSR opartą na sześciu filarach: ochronie klimatu, ochronie zasobów, poszanowaniu bioróżnorodności, uczciwym działaniu, promocji zdrowia i zaangażowaniu w dialog. Wiemy, że bioróżnorodność to nie tylko wartość przyrodnicza, ale też podstawa stabilnych ekosystemów, od których zależy jakość życia i dostępność żywności. Dlatego aktywnie działamy na rzecz jej ochrony – budujemy nasze obiekty w oparciu o standardy zrównoważonego budownictwa, np. LEED, BREEAM, a także zakładamy łąki kwietne. Nasze partnerstwo z Fundacją WWF Polska to kolejny krok, który pozwala nam realnie działać na rzecz przyrody i przyszłości, w której różnorodność biologiczna będzie bezpieczna. Tym bardziej się cieszymy, że możemy też wspierać pomysły młodego pokolenia poprzez współpracę z Fundacją Zwolnieni z Teorii –mówiAleksandra Robaszkiewicz, Dyrektorka ds. Corporate Affairs i CSR w Lidl Polska.
– W ramach naszego projektu udało nam się zwiększyć świadomość ludzi o problemie, ale też zachęcić do praktycznego działania. Na terenie Nowego Sącza, Rzeszowa i w pobliskich lasach umieściliśmy budki dla owadów, które ułatwiają życie zapylaczy. Dzięki uzyskanemu wsparciu będziemy mogli rozwinąć tę inicjatywę. Pierwszy pomysł, który przyszedł nam do głowy to ruszenie z budkami dla owadów w inne części Polski. Wstępnie chcielibyśmy zamontować budki w każdym województwie, oczywiście musimy skontaktować się z władzami poszczególnych miejscowości. Będziemy celować w miasta najbardziej zabudowane, gdzie problem z miejscem dla zapylaczy jest największy – o swoich dalszych planach mówią członkowie BeeNeeded.
Dzięki inicjatywom takim jak BeeNeeded rośnie świadomość i zaangażowanie społeczne, zwłaszcza wśród młodego pokolenia, które z entuzjazmem i energią podejmuje inicjatywy na rzecz ochrony zapylaczy. Właśnie dzięki takim działaniom możliwe jest tworzenie realnych zmian. To dobry znak, że przyszłość może być lepsza, jeśli wszyscy razem zadbamy o świat, który dzielimy z tymi niezwykle ważnymi owadami.