Mieszkańcy Nowego Sącza w poniedziałkowy wieczór odczuli wstrząsy, jak mówili, wrażenie było takie, jakby kołysały się bloki. Jak donoszą służby wojewody Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie od ok. godz. 20.45 odbierało informacje od Centrum Powiadamiania Ratunkowego i innych służb o odczuwalnych wstrząsach sejsmicznych na terenie południowej Małopolski. Doniesienia dotyczyły rejonu Krakowa, okolic Nowego Sącza i Tarnowa. PSP nie odnotowało szkód w infrastrukturze. Zgłoszenia dyżurni WCZK potwierdzili w Zakładzie Sejsmologii Instytutu Geofizyki PAN w Warszawie. Ustalono, że wstrząsy miały miejsce na terenie Słowacji, blisko granicy RP i miały siłę od 5 do 5,5 stopnia w skali Richtera. Na chwilę obecną nie zanotoano żadnych strat.
Strażacy z PSP interweniowali głownie w rejonie, gdzie znajdują się wysokie budynki: Nowy Sącz – ul. Nawojowska, Batalionów Chłopskich, Muszyna – ul. Ogrodowa, Tarnów ul. Parkowa oraz Kraków osiedle Złotej Jesieni, ul. Heleny, osiedle Na Lotnisku i ul. Konrada Wallenroda.