Sądeccy policjanci rozliczyli z przestępczej działalności mężczyznę podejrzanego o to, że z drogerii, dyskontów i marketów wynosił towar, nie płacąc za niego. Straty, które spowodował oszacowano na ponad 25 tys. złotych. 35-latek już usłyszał zarzuty.
W ostatnim czasie sądeccy funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu pracowali nad ustaleniem sprawcy kradzieży sklepowych, do których doszło w ciągu kilku ostatnich miesięcy na terenie Nowego Sącza. Dzięki licznym czynnościom, które podjęli policjanci, wpadli na trop 35-latka podejrzewanego o te czyny.
Na podstawie obszernego materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzuty. Mieszkaniec Nowego Sącza jest podejrzany o 18 kradzieży sklepowych różnego rodzaju kosmetyków, artykułów spożywczych, alkoholi oraz elektronarzędzi z drogerii, dyskontów i marketów budowlanych. Jak się okazało w toku postępowania, trzech z nich dopuścił się z innymi sprawcami, którzy także usłyszeli zarzuty. Sądeczanin swoją przestępczą działalnością spowodował straty w wysokości ponad 25 tys. złotych, z czego policjanci już odzyskali mienie o wartości 13 tys. złotych.
Za kradzież grozi do 5 lat więzienia, jednak w tym przypadku podstawą do zaostrzenia kary może być fakt, że mężczyzna popełnił te przestępstwa w krótkich odstępach czasu i z wykorzystaniem takiej samej sposobności oraz uczynił sobie z nich stałe źródło dochodu.